II Zlot PTI - relacja Tomasza Klasy
W dniach 20-22.09.2013 na II Zlocie PTI spotkało się ponad 30 osób. We wspaniałej atmosferze omówiliśmy wiele trapiących nas kwestii i problemów. Było o ECDL, o przyczynach małej rozpoznawalności PTI wśród młodych informatyków, o finansach PTI, o bezpieczeństwie informacji. Pojawiły się pomysły na zwiększenie aktualnej aktywności PTI, a także na rozszerzenie jej o zupełnie nowe obszary.
Ten Zlot był inny od poprzedniego. Tym razem nikt nie pisał protokołu, a rozmowy i dyskusje przebiegały w jeszcze luźniejszej atmosferze. Dzięki wyższej frekwencji nie był to już prosty system podziału czasu całej grupy, a wiele równoległych wątków omawianych w dynamicznie alokowanych grupkach. Coś jak przejście z jednowątkowego procesora na kilkumodułowe APU :)
Luźny charakter rozmów wcale nie oznaczał, że niemożliwe było podjęcie istotnych ustaleń czy decyzji. Niewątpliwie należy do nich poczęcie Sekcji Jakości Oprogramowania (nazwa robocza) – kol. Danuta Kajrunajtys zobowiązała się donosić temat aż do szczęśliwych, oficjalnych narodzin. Obszarem działania Sekcji będzie inżynieria oprogramowania, ze szczególnym naciskiem na sposoby oceny i analizy jakości wytwarzanego oprogramowania. Docelowo Sekcja ma stworzyć w PTI program certyfikacji jakości oprogramowania, dostępny jako usługa dla podmiotów zewnętrznych.
Wśród przyczyn niskiego zainteresowania młodych (i nie tylko) członkostwem w PTI wskazano całkowity brak benefitów dla członków. Dziś sam fakt istnienia konferencji czy spotkania branżowego nie jest wystarczającą motywacją – takich wydarzeń w Polsce są w skali roku dziesiątki, wiele z nich zupełnie darmowa dla uczestnika. Na tym tle konferencje PTI, kosztujące setki, a nawet tysiące złotych, są mało atrakcyjne (mało uczestników, wysoka cena). Zaproponowano, że takimi wymiernymi benefitami dla członków mogą być zniżki na książki wybranego/-ych wydawnictw, znaczące zniżki w opłatach za usługi własne PTI (np. EUCIP, konferencje), zniżki na wydarzenia IT organizowane w całym kraju (nie przez PTI). Co istotne, argumentem przemawiającym za taką formą współpracy nie ma być przelew z PTI, a liczna grupa docelowa: informatycy. Podobne mechanizmy są z powodzeniem stosowane nawet przez małe stowarzyszenia, więc dlaczego nam nie może się udać?
W tym miejscu pojawił się pewien problem: jak zidentyfikować członka PTI. Znaczek w klapie nie jest wystarczającym kryterium. Legitymacje członkowskie, wycofane lata temu, są idealnym narzędziem do tego celu. Zwykła karta plastikowa z nadrukiem to koszt mieszczący się w granicach wpisowego. Szczególnie, że w PTI są już drukarki do kart plastikowych. Warto się zastanowić, czy karta taka nie powinna być jednocześnie mikroprocesorowa – podpisywanie maili na ELCE, logowanie na forum czy do innego systemu wewnętrznego (np. Kokpit), głosowanie elektroniczne ZG to tylko niektóre zastosowania możliwe do zrealizowania za ich pomocą (potrzebny jest czytnik, ale kto jest chętny, ten go kupi – może uda się uzyskać zniżkę dla członków PTI?). Kol. Janusz Żmudziński zadeklarował, że sprawdzi ten temat.
Oprócz intensywnych debat, oczywiście był też czas na integrację. Odbyły się trzy konkursy:
- Zgadnij co to (rozpoznawanie historycznych podzespołów komputerowych). Zwycięzcy nie wyłoniono – odpowiedzi były udzielane przez wszystkich w ramach odprężenia po żmudnej analizie tabelek finansowych.
- Kucharz algorytmiczny – budowanie owocowego jeża według algorytmu (pseudo)blokowego. Konkurs odbył się podczas sobotniego ogniska. Nawet udało się uzyskać efekt słynnej huśtawki na drzewie – dopiero na koniec było widać, że nosek jeża znalazł się na środku czoła :) Ponieważ efekt końcowy był niemal identyczny, ogłoszono remis i obie uczestniczki (Barbara Królikowska oraz Maria Ganzha) uzyskały certyfikat Kucharza Algorytmicznego.
- Łamacz szyfrów – do złamania był szyfr podstawieniowy. Rywalizowały 4 1-2 osobowe zespoły. Jako pierwsza z szyfrem uporała się kol. Danuta Kajrunajtys. Nieco później właściwy tekst jawny uzyskała kol. Krystyna Błażewicz. W nagrodę otrzymały po komplecie książek do certyfikacji EUCIP Core.
Poza konkursami mieliśmy także czas na spacery brzegiem morza, w piątkowy wieczór integrowaliśmy się na kolacji grillowej, a sobotni wieczór spędziliśmy przy ognisku, rozmawiając do późnych godzin nocnych.
Z pewnością powyższa relacja nie jest pełna – wiele rozmów umknęło mojej uwadze lub nie brałem w nich udziału. Dlatego też zachęcam wszystkich uczestników do podzielenia się swoimi wrażeniami ze Zlotu. Każda relacja trafi na stronę Zlotu. Jeśli zbierze się odpowiednia ilość relacji, to po uzupełnieniu ich zdjęciami postaram się stworzyć pierwszy numer Echa Zlotu PTI.
Wśród ustaleń wyłoniły się także plany na przyszłość. Kolejny, III Zlot prawdopodobnie odbędzie się w Szczyrku, a towarzyszyć mu będą Mistrzostwa Narciarskie. Z kolei proponowana lokalizacja jesiennego Zlotu w przyszłym roku to Polska centralna (gdzieś między Poznaniem, a Łodzią, być może w Spale). Organizacją kolejnego jesiennego Zlotu (według wstępnych ustaleń) zajmę się wraz z kol. Alicją Pitułą.
Raz jeszcze dziękuję wszystkim uczestnikom za przybycie i zbudowanie tak wspaniałej atmosfery. Bez was tego wydarzenia by nie było.
Na koniec chcę podziękować żonie, która również miała swój wkład w organizację II Zlotu (choć nie jest członkiem PTI): za projekt znaczka Zlotu, projekt naprasowanki na koszulki, layout strony Zlotu, pomysł na konkurs kucharza algorytmicznego.
Pozdrawiam i do zobaczenia na kolejnych Zlotach,
Tomasz Klasa
OZ PTI