Potwierdzam to, że w moim mniemaniu zjazd się udał i to, że mam wrażenie, że większość osób też ma podobne odczucia.
Jeśli chodzi o część integracyjną była wspaniała i obracała się tylko częściowo wokół nieinformatycznych kwestii. Sądzę że przynajmniej połowa integracji bazowała na opowiadaniach czy anegdotach z życia informatyków, co dawało pewien posmak przekazywania wiedzy od "Leśnych Dziadków" do "Młodych gniewnych". Pomijam informację o liczbie i rodzaju wypitych win, to sprawozdanie niedługo na mojej stronie na fejzbuku.
Poza tym w ramach poważniejszych działań popracowaliśmy ostro na tezach statutowych Jurka Nowaka, wychodząc czasem poza to, co chciał nam przekazać i wyskakując czasami przed szereg. Powstało około 20 tez i pomysłów, co powinniśmy zrobić, i większość prac została przydzielona konkretnym osobom, bądź wskazaliśmy, kto byłby najlepszym kandydatem do pociągnięcia niektórych działań. Nie pamiętam w końcu, czy Ania Ostaszewska albo Janusz Dorożyński zaprezentują dokument podsumowujący z naszymi przemyśleniami czy też każdy rusza z zadaniami, które sobie dobrowolnie przydzielił.
Jednym z poważnych wniosków tego zjazdu było to, że takie spotkania są potrzebne i mimo obecności tylko 12 osób udało się zebrać niezłą reprezentację różnych poglądów. Dzięki temu nie było chyba żadnego tematu, który został przyjęty przez aklamację. Było to dla mnie pozytywnym zaskoczeniem, że w tak małym gronie da się poprowadzić tak różnorodną dyskusję.
Efektem tego wniosku jest to, że ustaliliśmy, iż drugi zlot odbędzie się 30 listopada - 2 grudnia w centralno-południowej Polsce, czyli gdzieś między Łodzią a Katowicami. Organizatorem zlotu będę JA (zapowiedź pójdzie w osobnym mailu) . Ponadto pojawiło się pewnego rodzaju chciejstwo, żeby te zloty odbywały się 4 razy do roku w różnych częściach Polski, by zapewnić reprezentację różnych oddziałów i kół. W związku z tym mamy nadzieję, że w okolicy marca zlot odbędzie się gdzieś między Białymstokiem a Olsztynem, pod koniec czerwca chcielibyśmy dokleić się do Górskiej Szkoły PTI w Szczyrku (najlepiej weekend przed) a pod koniec sierpnia 2013 roku tradycyjnie w Międzyzdrojach
Mam nadzieję że nie zanudziłem
Marek Wierzbicki